PSL zarzuca Prawu i Sprawiedliwości, że obniżając wiek emerytalny, jednocześnie podwyższa go rolnikom. W porannej rozmowie Radia Merkury spierali się o to posłowie z okręgu pilskiego. - PiS wczorajszym głosowaniem włączył rolników w powszechne zasady dotyczące emerytur . Nie zgadzamy się na to - mówi poseł PSL Krzysztof Paszyk.
- Przepisy w sprawie emerytur rolników były tymczasowe i wygasłyby w 2017 roku. Spełniamy obietnicę wyborczą. Większość Polaków chce powrotu do poprzedniego wieku emerytalnego - mówił w Radiu Merkury poseł PiS Krzysztof Łapiński. (cała rozmowa poniżej)
Poprzednia koalicja (PO-PSL) podniosła wiek emerytalny do 67 roku życia. PiS zdecydował wczoraj w Sejmie o jego obniżeniu do 65 roku życia dla mężczyzn i 60 dla kobiet. Z kolei w rolnictwie dotychczasowy wiek uprawniający do emerytury wynosił 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Teraz projektem ustawy zajmie się Senat.
Maciej Kluczka/szym
Wyliczenie, które kompletnie nie trzyma się kupy w żadnym aspekcie!
Po pierwsze; w rolnictwie pracuje się od dziecka (szkoły podstawowej) i do śmierci jak sam/a napisałeś/łaś, co już z punktu odrzuca Twoje założenie, wiec sam/a sobie przeczysz. Po szkole pracuje się w polu lub przy zwierzętach, również we ferie i to od samego rana, wiec jak to odnieść do przyjętego według Ciebie wieku 25 lat rozpoczęcia pracy??? Ja w dowodzie osobistym miałem już od 18 roku życia wpis, że współprowadziłem gospodarstwo rolne i co z tego? Nic! Bo na dzień dzisiejszy muszę pracować do 67 roku, czyli przez 49 lat!!!
Po drugie; to że ktoś sobie kiedyś przyjął 30 lat pracy nie oznacza, że to dobre założenie. Może trzeba było przyjąć 40 lat, a ktoś inny powie, że 20 byłoby super? Dobrze znam prace na roli i również dobrze wiem, że często jest to praca sezonowa, w której przez wiele miesięcy zimowych nie ma co robić (o czym również wspominasz), chyba że ma się hodowlę zwierząt. Z drugiej strony jest równie wiele ciężkich zawodów poza rolniczych, gdzie pracuje się non stop i mimo ciężkiej fizycznej pracy nie przyjęto pułapu 30 lat pracy zawodowej.
Reasumując; moim zdaniem wszyscy ludzie powinni pracować na tych samych zasadach, bez względu czy jest to rolnik, żołnierz, policjant, górnik, ekonomista czy inny pracownik umysłowy czy fizyczny. W świetle prawa wszyscy jesteśmy, a raczej powinniśmy być równi. Chodzi o to, że jak ktoś z różnych powodów, nie może pracować w danym zawodzie, to powinien zmienić pracę, przekwalifikować się, państwo powinno mu tę pracę zapewnić, a nie karmić do śmierci 40 letniego emeryta.
Tutaj wszystko rozbija się o pieniądze, a w tej kwestii wszyscy wiedzą, że opłacany przez rolników KRUS to farsa. Miesięczna składka na KRUS rolników do 50ha (których jest najwięcej) to 97zł, a miesięczna składka na ZUS osoby prowadzącej własną działalność gospodarcza to średnio 1100zł. Jednak w obu tych przypadkach emerytury będą na podobnym poziomie, co jest wysoce nie sprawiedliwe. Może czas żeby PSL uderzył się w pierś, a raczej w głowę i zastanowił o czym mówi!!!