NA ANTENIE: W PIATKI LEZE W WANNIE/TACO HEMINGWAY, DAWID PODSIADLO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Spór o emerytury rolnicze. PSL protestuje

Publikacja: 17.11.2016 g.11:04  Aktualizacja: 17.11.2016 g.11:33
Poznań
Polskie Stronnictwo Ludowe zaczyna zbieranie podpisów pod projektem ustawy o wieku emerytalnym rolników.
traktor ciągnik rolniczy na polu - Fotolia.pl
/ Fot. (Fotolia.pl)

PSL zarzuca Prawu i Sprawiedliwości, że obniżając wiek emerytalny, jednocześnie podwyższa go rolnikom. W porannej rozmowie Radia Merkury spierali się o to posłowie z okręgu pilskiego. - PiS wczorajszym głosowaniem włączył rolników w powszechne zasady dotyczące emerytur . Nie zgadzamy się na to - mówi poseł PSL Krzysztof Paszyk.

- Przepisy w sprawie emerytur rolników były tymczasowe i wygasłyby w 2017 roku. Spełniamy obietnicę wyborczą. Większość Polaków chce powrotu do poprzedniego wieku emerytalnego - mówił w Radiu Merkury poseł PiS Krzysztof Łapiński. (cała rozmowa poniżej)

Poprzednia koalicja (PO-PSL) podniosła wiek emerytalny do 67 roku życia. PiS zdecydował wczoraj w Sejmie o jego obniżeniu do 65 roku życia dla mężczyzn i 60 dla kobiet. Z kolei w rolnictwie dotychczasowy wiek uprawniający do emerytury wynosił 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Teraz projektem ustawy zajmie się Senat.

Maciej Kluczka/szym

https://radiopoznan.fm/n/rTqsao
KOMENTARZE 4
Wiesław 18.11.2016 godz. 15:35
Cytat " bo rolnik przechodzi na emeryturę po 30 latach pracy nie wcześniej niż 55 i 60 lat."

Wyliczenie, które kompletnie nie trzyma się kupy w żadnym aspekcie!
Po pierwsze; w rolnictwie pracuje się od dziecka (szkoły podstawowej) i do śmierci jak sam/a napisałeś/łaś, co już z punktu odrzuca Twoje założenie, wiec sam/a sobie przeczysz. Po szkole pracuje się w polu lub przy zwierzętach, również we ferie i to od samego rana, wiec jak to odnieść do przyjętego według Ciebie wieku 25 lat rozpoczęcia pracy??? Ja w dowodzie osobistym miałem już od 18 roku życia wpis, że współprowadziłem gospodarstwo rolne i co z tego? Nic! Bo na dzień dzisiejszy muszę pracować do 67 roku, czyli przez 49 lat!!!
Po drugie; to że ktoś sobie kiedyś przyjął 30 lat pracy nie oznacza, że to dobre założenie. Może trzeba było przyjąć 40 lat, a ktoś inny powie, że 20 byłoby super? Dobrze znam prace na roli i również dobrze wiem, że często jest to praca sezonowa, w której przez wiele miesięcy zimowych nie ma co robić (o czym również wspominasz), chyba że ma się hodowlę zwierząt. Z drugiej strony jest równie wiele ciężkich zawodów poza rolniczych, gdzie pracuje się non stop i mimo ciężkiej fizycznej pracy nie przyjęto pułapu 30 lat pracy zawodowej.

Reasumując; moim zdaniem wszyscy ludzie powinni pracować na tych samych zasadach, bez względu czy jest to rolnik, żołnierz, policjant, górnik, ekonomista czy inny pracownik umysłowy czy fizyczny. W świetle prawa wszyscy jesteśmy, a raczej powinniśmy być równi. Chodzi o to, że jak ktoś z różnych powodów, nie może pracować w danym zawodzie, to powinien zmienić pracę, przekwalifikować się, państwo powinno mu tę pracę zapewnić, a nie karmić do śmierci 40 letniego emeryta.
Do wiesław 18.11.2016 godz. 13:19
Rolnicy pracują do śmierci praktycznie rzecz biorąc, znam takich 80 latków bo to jest już przyzwyczajenie sposób życia. Biorąc jednak pod uwagę to żę w rolnictwie 1 złotych zainwestowane we wrześniu np na siew zboża wraca do rolnika w czerwcu i to że rolnik pracuje tak ciężko jak górnik to nie mam wątpliwości że wiek emerytalny powinien być uzależniony od stażu pracy tak jak jest obecnie, bo rolnik przechodzi na emeryturę po 30 latach pracy nie wcześniej niż 55 i 60 lat. I tu PSL ma 100 % racji. A jeszcze w niedzielę PIS mienienił się kontynuatorami ruchu ludowego.....
Wiesław 18.11.2016 godz. 10:37
Należy tutaj jeszcze dodać, że w obu opisywanych niżej przypadkach emerytura będzie się wahać w granicach 1000zł co w każdym przypadku jest stanowczo za niską kwotą i wystarczyć może na przeżycie, ale nie na godne życie.
Wiesław 18.11.2016 godz. 10:22
Tak się składa, że pochodzę ze środowiska rolniczego i wiem, że rolnicy pracują tak długo na ile im pozwoli zdrowie. Nikt z rolników nie patrzy na metrykę, więc przejście na emeryturę rolnika to fikcja. Rolnicy tak samo pracują na emeryturze jak i przed nią, jeżeli tylko zdrowie im pozwoli.
Tutaj wszystko rozbija się o pieniądze, a w tej kwestii wszyscy wiedzą, że opłacany przez rolników KRUS to farsa. Miesięczna składka na KRUS rolników do 50ha (których jest najwięcej) to 97zł, a miesięczna składka na ZUS osoby prowadzącej własną działalność gospodarcza to średnio 1100zł. Jednak w obu tych przypadkach emerytury będą na podobnym poziomie, co jest wysoce nie sprawiedliwe. Może czas żeby PSL uderzył się w pierś, a raczej w głowę i zastanowił o czym mówi!!!