Komendant wojewódzki odrzucił ich postulat tłumacząc się centralnym ustalaniem budżetu. Związki spodziewały się takiej odpowiedzi. „To prawda” – mówi przewodnicząca Wielkopolskiego Zarządu Wojewódzkiego Związku Zawodowego Pracowników Policji, Lucyna Jaworska-Wojtas.
Komendant wojewódzki nie ma pieniędzy. One powinny znaleźć się w budżecie i być przekazane później do komend z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji i w ogóle te pieniądze powinny się znaleźć już przy podziale przez Ministerstwo Finansów. Powinny być te pieniądze zapewnione dla naszej grupy zawodowej.
Dlatego związkowcy chcą uwzględnienia statusu ich grupy w ustawie o policji. Domagają się podniesienia płac o 1 200 złotych od stycznia. Kolejnym etapem byłyby stopniowe wzrosty o pół tysiąca aż do 2025 roku. Przy obecnych płacach od przyszłego roku nawet 70 procent pracowników cywilnych będzie zarabiać najniższą krajową. W naszym regionie w sumie jest ich około 1 600.
Komendant Wojewódzki Policji w Poznaniu wyjaśnia, że nie może zaciągnąć zobowiązań ponad przyznany budżet. Pismo wielkopolskich pracowników cywilnych przekazał jednak do biura kadr Komendy Głównej Policji. Zgodnie z przepisami o sporze zbiorowym, wojewódzki komendant musi teraz przystąpić do negocjacji ze związkowcami.