Polityk Koalicji Obywatelskiej zdecydował się zawiadomić prokuraturę. 30 maja zapadł wyrok – autor gróźb został skazany na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz 4 tysiące złotych grzywny. Dodatkowo musi wpłacić 5 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Adama Szłapkę decyzja sądu satysfakcjonuje, ale – jego zdaniem – na ławie oskarżonych powinni zasiadać politycy, którzy szerzą mowę nienawiści.
Ci ludzie to Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro, Przemysław Czarnek – wszyscy ci, którzy wyzywali mnie i innych od „niemieckich agentów”. Bo to też było w tych wiadomościach. Ten pan, który wysyłał do mnie te teksty, nie jest w gruncie rzeczy oskarżonym, ale ich ofiarą
- podkreślił Adam Szłapka.
To nie pierwsza sytuacja, w której poseł Koalicji Obywatelskiej złożył zawiadomienie w sprawie gróźb kierowanych pod jego adresem. Jak mówi, w 2022 roku prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania, uznając – na podstawie słownika języka polskiego – że sformułowanie „załatwię cię” może oznaczać... szybkie obsłużenie w sklepie.
Wyrok jest nieprawomocny.