W styczniu zeszłego roku 19-letni student zaginął. Szeroko zakrojone poszukiwania zakończyły się porażką, a ciało mężczyzny znaleziono w marcu w Warcie na wysokości Obornik. Postępowanie było prowadzone w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Powody umorzenia sprawy tłumaczył na poznańskiej antenie TVP Michał Smętkowski z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
W toku tego śledztwa ustalono, iż przyczyną zgonu Michała Rosiaka było utonięcie. Nie stwierdzono żadnych śladów na ciele ani w okolicy, wskazujących na udział osób trzecich. Przeprowadzone czynności, w szczególności przejrzenie zapisów monitoringu, analizy kryminalistyczne, przesłuchani świadkowie - wszystko to wskazuje na to, iż doszło do nieszczęśliwego wypadku, że Michał Rosiak stracił równowagę znajdując się nad brzegiem rzeki Warty i wpadł do wody.
Po tragicznym wypadku skarpę, z której prawdopodobnie spadł Michał Rosiak, zabezpieczono barierkami.
Michał Jędrkowiak/TVP3 Poznań