NA ANTENIE: PIERWSZA PLANETA OD SŁOŃCA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Sprzeczne ekspertyzy w sprawie wycinki na Kurlandzkiej

Publikacja: 25.11.2020 g.15:50  Aktualizacja: 25.11.2020 g.20:32 Krzysztof Polasik
Poznań
Poznaniacy zarzucają miastu zafałszowanie dokumentacji w celu przeprowadzenia przebudowy nieczynnego wiaduktu.
wycinka drzew kurlandzka  - Wojtek Wardejn
Fot. Wojtek Wardejn

W ramach inwestycji wycięte zostaną drzewa pod ekrany akustyczne. Po odwołaniu mieszkańców, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wstrzymała decyzję środowiskową. Poznańskie Inwestycje Miejskie powołują się jednak na zezwolenie na realizację inwestycji drogowej wydane przez wojewodę, które zatwierdza wycinkę.

"Miasto preparując ekspertyzy, wymusiło wszystkie zgody" - uważa przedstawiciel mieszkańców sprzeciwiających się wycince, Adam Niezgoda.

Dokumentacja, którą podało miasto, została metodologicznie wykonana w sposób skandaliczny, używając metodologii stosowanej przy budowie autostrad. Podobnie dokumentacja dendrologiczna. Biegły dendrolog stwierdził gatunki drzew, które w ogóle nie zostały wymienione w tejże dokumentacji i odwrotnie, zaniżono wymiary drzew.

W kontrekspertyzie zleconej przez mieszkańców, akustyk wskazuje na zastosowanie przez miasto mało wiarygodnych pomiarów opartych o jednodobowe pomiary ruchu. Pominięty miał być też wpływ terenu na emisję hałasu. Dendrolog stwierdza natomiast, że błędy i nieprofesjonalizm w znacznym stopniu dyskwalifikują wykonaną dla PIM inwentaryzację zieleni.

"Stanowczo nie zgadzamy się z zarzutami fałszowania dokumentacji" - odpowiada Paulina Nowicka z Poznańskich Inwestycji Miejskich.

Dokumentacja projektowa została wykonana zgodnie z obowiązującymi przepisami w oparciu o najbardziej wiarygodne pomiary ruchu i powszechnie stosowaną metodę prognozowania określoną przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Model akustyczny został przyjęty z uzgodnieniem wszystkich istotnych parametrów.

Paulina Nowicka tłumaczy, że inwentaryzacja zieleni przy Kurlandzkiej została wykonana w styczniu 2017 roku i stąd rozbieżności w rozmiarach drzew. PIM podkreśla, że wyniki ekspertyz nie były początkowo kwestionowane przez RDOŚ.

Zdaniem mieszkańców dyrekcja wstrzymała jednak decyzję środowiskową na podstawie ich kontrekspertyz. Zezwolenie na realizację inwestycji drogowej było z kolei wydane przez wojewodę na podstawie pierwotnej zgody RDOŚ. Miasto złożyło odwołanie od decyzji wstrzymującej i sprawę drzew przy Kurlandzkiej ponownie zbada Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

https://radiopoznan.fm/n/uKDGLj
KOMENTARZE 0