Jak wyjaśnia Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, zabezpieczono broń służbową funkcjonariuszy oraz rewolwer czarnoprochowy, którym posługiwał się napastnik.
"Wszystko ma pomóc wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia. Wstępnie, możemy powiedzieć jednak, że wyglądało to tak, jak opisują policjanci" — dodaje Łukasz Wawrzyniak.
Będziemy przede wszystkim w oparciu o ślady, które wczoraj zabezpieczono, ten stan faktyczny i przebieg zdarzenia odtwarzać. Według wstępnych ustaleń wyglądało to jednak rzeczywiście tak, jak przedstawia to pani rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej, podczas dalszej interwencji niestety ranni zostali policjanci, a on poniósł śmierć na miejscu. Będziemy ustalali, dlaczego ten mężczyzna się tak zachował, jego motywację
- mówi prokurator.
Dodajmy, że 53-latek był znany policji, notowano go za przestępstwa narkotykowe, kryminalne i drogowe. W chwili zdarzenia nie był jednak poszukiwany, nie przewoził też nic nielegalnego. Broń, którą posiadał, można kupić bez pozwolenia. W środę obędzie się jego sekcja zwłok, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu dowiemy się, czy był pod wpływem środków odurzających.