- Na ten dzień czekali wszyscy mieszkańcy - mówi wójt gminy - Bożena Dominiak. Wielu z mieszkańców Grzegorzewa obserwowało akcję wydobycia pojazdu pancernego spod dna rzeki.
W 2008 r. niemieckie działo samobieżne wydobyli z rzeki Rgielewki żołnierze z Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu i pasjonaci z Towarzystwa Przyjaciół Sopotu. Trwająca rok renowacja w poznańskim Muzeum Broni Pancernej dała rewelacyjne rezultaty. Działo wygląda jak nowe - jeździ i strzela.
Teraz pojazd jest w pełni sprawny i kompletny. Jako pierwsza przekonała się o tym wójt gminy - Bożena Dominiak, którą żołnierze zaprosili do rundy honorowej.
W wydobytym z dna rzeki pojeździe odnaleziono oprócz amunicji rzeczy osobiste niemieckich żołnierzy, poznano także ich nazwiska, jednak do tej pory nie udało się dotrzeć do ich rodzin ani ustalić gdzie zostali pochowani - mówi Kustosz Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu major Tomasz Ogrodniczuk.
Była to pierwsza i ostatnia publiczna prezentacja StuG-a. Pojazd wraca do Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu. To jeden z naszych najcenniejszych eksponatów, tylko dla Grzegorzewa zrobiliśmy wyjątek - dodaje major Ogrodniczuk.