Gmina chce sama zajmować się gospodarką odpadami, ale mieszkańcy nie mają się czego bać. - Do końca tego roku gmina pozostanie w związku i dla mieszkańców nic się nie zmieni. Ale ciągu roku zostaną wprowadzone nowe regulacje na poziomie gminy i deklaracje będą zbierane na nowo - mówi wójt Suchego Lasu Grzegorz Wojtera.
Suchy Las pozostając w związku musiałby do niego przekazywać pieniądze, które zarabia na wysypisku śmieci. Wójt szacuje, że w przeciągu trzech lat byłoby to około siedmiu milionów złotych. I to jest powód wystąpienia Suchego Lasu. W największym w naszym regionie związku gospodarki odpadami jest obecnie Poznań i dziewięciu okolicznych gmin.