Wierni przynoszą produkty, które później trafią na stół wielkanocny.
- U mnie w koszyczku same tradycyjne potrawy - jajko, wędliny, baranek z masła, babka i jeszcze chrzan - mówiła starsza kobieta podczas święcenia potraw.
W poznańskiej farze ksiądz podczas świecenia potraw zaprosił wiernych na wieczorną Wigilię Paschalną. Zachęcał do pojednania się z drugim z człowiekiem. "To jest śmierć dla ja i naszej dumy" - podkreślał i życzył świętowania w prawdziwej jedności. - Zachęcam unikać wątków politycznych, bo te z natury dzielą - mówił duchowny do zebranych podczas święcenia potraw.