- Tu otrzymują wszelką pomoc w nauce i opiekę - mówi kierownik świetlic Zofia Komosińska. - Jest to wsparcie psychiczne, pomoc w lekcjach, profilaktyka przeciwko uzależnieniom. Nie ma u nas żadnego dziecka z musu, wszystkie przychodzą dobrowolnie. Opiekunowie proponują obecnie nawet zajęcia z rapu i hip hopu, a także mediacje dla rodziców skonfliktowanych z dziećmi w okresie dorastania, co się często zdarza - dodaje Komosińska.
W lecie 40 dzieci wyjechało na wakacyjny wypoczynek, a w zimie 30 na obóz narciarski do Białki tatrzańskiej.