Na wsi można znaleźć dobrą kuchnię, świeże powietrze, miejsca do wypoczynku. Warunkiem jest poszanowanie przyrody, zwierząt i ciszy. Na stronach internetowych gospodarstw agroturystycznych można znaleźć wiele propozycji atrakcji. Problemem jest tylko brak śniegu, ale na to organizatorzy wypoczynku nie mają wpływu.
Przede wszystkim przestrzeń i cisza, ale też natura, zwierzęta i człowiek - takie jest to miejsce. Mówi właściciel Eko-rancza w Radwankach koło Chodzieży Piotr Stasiak.
Osiemdziesiąt procent naszych gości przyjeżdża z Poznania. Zawsze w Nowy Rok, mówią, że tu jest taka cisza, że aż uszy bolą, ale to jest właśnie natura.
Właściciele gospodarstw agroturystycznych apelują o uszanowanie zwierząt i rezygnacje z odpalania petard. Wielu gospodarzy organizuje w sylwestra kameralne spotkania z niewielkim gronie - zaprasza sprawdzonych gości.
Nie organizujemy hucznej zabawy sylwestrowej. W naszej kuźni spotka się grupa zaprzyjaźnionej młodzieży, ale są to ludzie, którym ufamy i zwierzęta przeżyją tę noc bez stresu
- mówi prezes Wielkopolskiego Towarzystwa Agroturystyki i Turystyki Wiejskiej Krystyna Święcicka, która wraz z rodziną prowadzi stadninę i gospodarstwo w Baborówku koło Szamotuł.
Apelujemy do wszystkich o zabawę może przy świecach, albo zimnych ogniach, a nie przy hałaśliwych petardach, albo innych głośnych iluminacjach straszących zwierzęta
- dodaje.
Na stronach internetowych gospodarstw agroturystycznych można znaleźć wiele propozycji atrakcji. Wśród nich są także kuligi. Problem w tym, że tej zimy, jak i w ostatnich latach, śniegu jak na lekarstwo. Są za to inne atrakcje, jak ścieżki do biegania, jazdy na rowerach, jazda konna, czy spacery po okolicznych lasach.
Agroturystyka zmienia się. Pojawiają się nowe trendy i wymagania klientów, którzy często oczekują nie tylko komfortu, ale przede wszystkim spokoju i wyciszenia od zgiełku miasta.