W dokumencie zostały przedstawione oczekiwania dotyczące działań, które powinny zostać podjęte po śmierci polskiego żołnierza zaatakowanego na polsko-białoruskiej granicy.
W nocie będzie protest, że to z terenów Białorusi wyszedł atak, który zabił naszego żołnierza i rodaka, przekażemy stronie białoruskiej, że wiemy, że szkolą ludzi do takich bandyckich zachowań, a po trzecie, że żądamy współpracy z naszym śledztwem.
Zdaniem Radosława Sikorskiego, pełną odpowiedzialność za to dzieje się na wschodnim pograniczu ponoszą władze Rosji i Białorusi.
To się naprawdę zmieniło w ostatnich miesiącach. Wcześniej nie było tak, że 90 proc. osób, które próbuje się przebić miało rosyjskie wizy. Oni zostali zaproszeni do siebie przez Rosję, przetransportowani na Białoruś i są wypychani w kierunku Unii Europejskiej.
- mówił szef MSZ
Radosław Sikorski odwiedził Poznań w związku z kampanią przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. W swoim wystąpieniu wsparł kandydata Koalicji Obywatelskiej Marcina Bosackiego.