Przez ostatni tydzień w Wolicy trwały przygotowania do wznowienia przyjęć pacjentów. Nie było konieczności wykonywania prac rozbiórkowych w szpitalu, ponieważ urząd wojewódzki chce, by placówka była gotowa na ewentualną kolejną falę, która może nastąpić w okresie jesiennym. - Obecnie w Wielkopolsce jest tylko jeden szpital jednoimienny, w Poznaniu - mówi wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.
Do tej pory obciążenie szpitala nie przekraczało 20%, stąd też Wolica wraca, już nie będzie szpitalem jednoimiennym, tylko wraca do normalnego funkcjonowania ponieważ nie było zasadności utrzymywania dwóch szpitali jednoimiennych na terenie Wielkopolski. To trzeba mocno podkreślić, i to, że jesteśmy na drugim miejscu po województwie mazowieckim jeśli chodzi o liczbę pobranych wymazów i wykonanych testów do tej pory, bo ona przekracza 130 tys. wykonanych testów.
Szpitale jednoimienne w Polsce były wygaszane od 1 czerwca, ale w Wielkopolsce zapadła decyzja o utrzymaniu dwóch placówek ze względu na sytuacje epidemiczną, szczególnie na południu województwa, m.in. w Kępnie. W ostatnim tygodniu pomieszczenia w placówce zdekontaminowano, a pracownicy przeszli profilaktyczną kwarantannę.