Telewizja TVN wyemitowała pół roku temu program, poświęcony rzekomym nadużyciom, których profesor miał się dopuścić. Dotąd Lechosław G. nie został przesłuchany. Zeznania w prokuraturze złożyło siedem kobiet. Wszystkie złożyły wnioski o ściganie.
Niestety zajęcia się sprawą odmówiło już kilku biegłych seksuologów z terenu naszego kraju - powiedziała nam Magdalena Mazur Prus - rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Dlatego aby nie tracić czasu, prokuratura zwróciła się o przygotowanie opinii do biegłego z zagranicy.
Biegły ma ocenić, czy zachowanie profesora nie wykraczało poza standardowe techniki terapii. Za molestowanie grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.