Dziś strażacy przy pomocy sonaru przeszukiwali dno Prosny w okolicach Wału Piastowskiego przy przystani. 29-letni mężczyzna zaginął w nocy z piątego na szósty stycznia. Od tego czasu nie ma z nim kontaktu.
- Wczoraj strażacy przeszukali dno Prosny w okolicach teatru, gdzie kamery monitoringu zarejestrowały mężczyznę. Tam ślad po nim się urywa. Na prośbę policji poszukujemy zaginionej osoby. Wczoraj poszukiwaliśmy dwiema łodziami motorowymi, naszymi siłami i środkami. Dziś przyjechała do nas grupa wodno-nurkowa z Poznania z sonarem i grupa wodno-nurkowa z Konina i z pomocą tych dwóch grup będziemy przeszukiwać miejsce wskazane przez policjantów. Dziś działania skupiają się na odcinku od tamy w kierunku Mostu Bursztynowego. To miejsce wskazali policjanci, według nich ta osoba mogłaby ewentualnie się tam znaleźć - mówi rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu Szymon Zieliński.
Na razie nie ma żadnej potwierdzonej informacji, gdzie mężczyzna może przebywać. 29-letni mężczyzna miał bawić się w jednym z klubów centrum Kalisza. Lokal opuścił po godzinie 2:00. Wyszedł bez kurtki w samej koszuli. Ślad po nim urwał się w pobliżu teatru, gdzie mężczyznę zarejestrowały kamery monitoringu.