"Stowarzyszenie postawiło sobie za cel przeszukać lasy, aby więcej dowiedzieć się o polskich żołnierzach" - mówi prezes stowarzyszenia historyczno-eksploracyjnego "Krotoszyn" Adam Majchrzak.
Ten teren to las, w którym nasi żołnierze 1 września bronili podejścia do Krotoszyna przed 183. pułkiem Landwehry i tutaj na tym terenie rozgrywały się zacięte walki, które trwały przez cały dzień. Niemcy atakowali trzykrotnie. Za każdym razem zostali odparci z bardzo dużymi stratami. Naszych żołnierzy wspierał pociąg pancerny Poznańczyk i działka przeciwpancerne Bofors, które odpierały ataki Niemców
- mówi Adam Majchrzak.
W lasach znajdują się też okopy, które zostały w niezmienionym stanie z września 1939. W minionym tygodniu saperzy z Głogowa zabezpieczyli na tym terenie 6 niebezpiecznych elementów pocisków artyleryjskich i pocisków moździerzowych.