- To głęboka kompromitacja reżimu irańskiego - powiedział dziś w Poznaniu były minister obrony narodowej w rządzie PO-PSL Tomasz Siemoniak.
Zginęli kompletnie niewinni ludzie, którzy w żaden sposób nie byli związani z tym konfliktem. Zginęli na skutek błędu, złego działania, złych procedur. Oczywiście to lepiej, że Iran, który początkowo zaprzeczał, że ma cokolwiek wspólnego z katastrofą tego samolotu, się przyznał, natomiast to pokazuje, że ten reżim, to państwo jest w głębokim kryzysie i rzeczywiście stało się takim rozsadnikiem problemów, i na sąsiadów, i jak widać na zupełnie niewinnych pasażerów cywilnego lotu.
Tomasz Siemoniak ma nadzieję, że ta tragiczna sprawa będzie nauczką dla rządzących w Iranie, że używanie siły zawsze prowadzi do ofiar. Jego zdaniem rozwiązanie pokojowe jest bliższe niż jeszcze kilka dni temu.
Jest to taki zimny prysznic dla nich i oby nie przyszło im już do głowy strzelać rakietami i wspierać terrorystów, bo to są rzeczy, które zawsze źle się kończą.
Według Iranu, zestrzelenie cywilnego samolotu było pomyłką. Irański prezydent Hassan Rouhani napisał na Twitterze, że jego kraj “głęboko żałuje” tego, co się stało, a on sam składa rodzinom ofiar kondolencje.