Jak przekazał Radiu Poznań zastępca Prokuratora Okręgowego ds. Wojskowych płk Bartosz Okoniewski, sekcja zwłok nie wykazała udziału osób trzecich. Na ciele nie ma śladów wskazujących na zabójstwo lub wypadek. Biegły nie określił jednak dokładnej przyczyny śmierci żołnierza. Śledczy czekają teraz na wyniki badań laboratoryjnych.
Własne postępowanie prowadzi amerykańskie wojsko.