Według lokalnych mediów, to samotnie mieszkająca nauczycielka religii. Okoliczności śmierci bada prokuratura - mówi rzecznik policji w Wągrowcu Dominik Zieliński.
Zwłoki dryfujące ok. 3 metrów od brzegu w jeziorze Durowskim w pobliżu zejścia od Ośrodka Sportu i Rekreacji zauważył przypadkowy wędkarz i powiadomił policję. Przy ciele nie było dokumentów. Policja ustaliła, że jest to 59-letnia mieszkanka Wągrowca. Trwa teraz sprawdzanie okoliczności śmierci kobiety.
Kobieta pracowała w miejscowej szkole podstawowej.