W trudnym momencie znalazł się sponsor. Ochronka Jurek zostaje na Starołęce!
Ochronka Jurek z poznańskiej Starołęki będzie działać tam, gdzie do tej pory.

Wczoraj wieczorem na wysokości wsi Czacz pod Śmiglem samochód osobowy marki Audi uderzył w kobietę i mężczyznę znajdujących się na jezdni drogi ekspresowej. Śledczy cały czas próbują wyjaśnić okoliczności wypadku, dlatego od godziny 14 zamknięto odcinek drogi między Śmiglem a Kościanem w kierunku Wrocławia.
O pomoc świadków apeluje oficer prasowy kościańskiej policji, asp. Jarosław Lemański.
W dalszym ciągu ustalane jest, jak te osoby dostały się na ruchliwą drogę S5. Na samej drodze oraz w okolicach nie było żadnego samochodu, z którego mogliby wysiąść. Będziemy przesłuchiwać świadków, aby ustalać moment samego wypadku i okoliczności tuż przed zdarzeniem. Wszystkie osoby posiadające wiedzę na temat tego zdarzenia drogowego lub dysponujące nagraniem z kamery samochodowej proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Kościanie
- mówi Lemański.
Policjantom zależy też na filmach sprzed wypadku. Powinna być na nich widoczna kobieta w różowej kurtce i mężczyzna w czarnej koszulce. Para mogła być przywieziona przez kogoś na drogę ekspresową i później tam zostawiona.
Ofiary wypadku były przed czterdziestką. Kobieta pochodziła z Dolnego Śląska, a mężczyzna był mieszkańcem Poznania. Niedługo ma się odbyć sekcja ich zwłok.
Wiadomo natomiast, że kierowca samochodu Audi, który potrącił pieszych, był w chwili tragicznego zdarzenia trzeźwy.
Ochronka Jurek z poznańskiej Starołęki będzie działać tam, gdzie do tej pory.
Według pilskiej prokuratury Adam Z. podczas zajęć miał narazić dwóch kursantów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Roman Wawrzyniak zaprasza na "Wielkopolskie popołudnie"! Początek audycji o godzinie 16:35.