Żużlowiec z racą - złamał prawo?

Znaleźli w nim blisko 3 tysiące opakowań z odurzającymi substancjami. Punkt znajdował się w jednej z kamienic. Za drzwiami było prowizoryczne okienko, przez które "spod lady" były sprzedawane dopalacze. Funkcjonariusze zabezpieczyli opakowania o nazwach: „Talizman szczęścia”, „Amulet ochronny”, „Pogromca wampirów”, „Talizman fortuny”.
Dopalaczami handlował 22-letni mieszkaniec Kalisza. Jeżeli badania potwierdzą, że w opakowaniach znajdowały się zakazane substancje, kaliszanin odpowie za naruszenie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Jacek Marciniak/int