Klienci G.EN. GAZ w Tarnowie Podgórnym i innych wielkopolskich gminach od października płacą o 170 procent więcej za gaz. Stawka za kilowatogodzinę wynosi 22 groszy. Mieszkańcy podłączeni do sieci PGNiG płacili 11 groszy. Ale to już przeszłość.
Podwyżka wprowadzona w październiku skutkowała protestem pod siedzibą lokalnego monopolisty - prywatnej firmy G.EN. GAZ w Tarnowie Podgórnym. Mieszkańcy domagali się umożliwienia zmiany dostawcy na PGNiG. G.EN. GAZ nie chciał jednak udostępnić sieci. Sprawą zajęli się posłowie Prawa i Sprawiedliwości.
W zeszły piątek zatwierdzono jednak nowe taryfy i teraz klienci PGNiG mają płacić od przyszłego roku 20,5 grosza za kilowatogodzinę.
Zmiana dostawcy już niczego nie zmieni
- powiedział nam wójt Tarnowa Podgórnego, Tadeusz Czajka.
Zdaniem lidera samorządów protestujących przeciwko podwyżkom, ostatecznie odbiór gazu od PGNiG może wyjść nawet drożej, jeśli na podstawie nowych przepisów, wzrost taryfy zostanie skredytowany i rozłożony na kilka lat.
Drożej już jest w przypadku klientów biznesowych PGNiG. Jak wskazuje Tadeusz Czajka, firmy mają płacić 53 grosze zamiast 7 groszy za
kilowatogodzinę.