Właściciele i ich psy rywalizowali w dog frisbee - to sport polegający na łapaniu przez psa dysków rzucanych przez właściciela. Chętnych by to oglądać nie zniechęcił nawet niedzielny deszcz.
Martyna Stempska w zawodach wystartowała z psem Finito. Jak mówi, i ona, i on czerpią z tego tyle samo frajdy. - On to kocha, robi to od małego. Radość z wykonywania tego razem jest ogromna, to mocno zbliża człowieka i psa - w domu Finito najchętniej spędza czas ze mną - dodaje.
Nie każdy, kto chciał oglądać psie skoki, musiał moknąć. Organizator transmitował przebieg zawodów w internecie - nagrania można znaleźć na YouTube i na Facebooku.