Wakacje! Trzeba się uczyć!

Straty wynikają z utrzymania obiektu i kredytu, który zaciągnięto na budowę. Choć na razie spłacane są odsetki. Tak kiepskie wyniki finansowe wyjaśniają miejscy urzędnicy. Nie są zaskoczeni stratami.
- Zakładaliśmy, że w pierwszym roku działalności spółki, "na rozruchu", mogą być straty - mówi Barbara Sajnaj, skarbnik miasta, a zarazem przewodnicząca rady nadzorczej Term.
Strata jest 200 tysięcy większa niż zakładano. Utrzymanie obiektu rocznie kosztuje 27 milionów złotych. A całe przychody wyniosły 22,5 miliona złotych. Władze obiektu przekonują jednak, że robią wszystko co możliwe, aby przyciągnąć na termy nowych klientów i w ten sposób szukać dodatkowych przychodów. Termy Maltańskie zostały otwarte jesienią 2011 roku.