Wynika z niego, że przyszłoroczne dochody miasta będą mniejsze od tegorocznych o ponad 5 proc.. Zdecydowanie mniejsze będą też wydatki na inwestycje.
"Takie założenia finansowe to skutek przede wszystkim pandemii" - tłumaczy szefowa biura prasowego leszczyńskiego urzędu Lucyna Gbiorczyk.
Na przyszły rok przewidujemy znacznie skromniejszy budżet niż w latach poprzednich. Spadają niestety dochody miasta, w związku z tym musimy ograniczyć wydatki. Musimy przede wszystkim uważać na bieżące wydatki urzędu miasta. Z pewnością będzie ograniczenie wydatków na sport i kulturę. Ale chcemy mimo wszystko utrzymać te inwestycje, które już prowadzimy od jakiegoś czasu oraz także zrealizować kilka inwestycji jednorocznych.
W przyszłym roku najwięcej samorząd Leszno, jeśli chodzi o inwestycje, wyda - ponad 20 mln zł - na przebudowę miejskiego odcinka drogi krajowej nr 12 oraz ulicy Fabrycznej.