Proces 26-latka ze względu na charakter zarzutów i dobro pokrzywdzonych kobiet od początku toczył się przy drzwiach zamkniętych. Sprawę rozpatrywał najpierw Sąd Rejonowy w Wągrowcu, który w październiku ubiegłego roku skazał Patryka K. na 11 lat więzienia. Zdecydował też, że oskarżony zgwałconej kobiecie będzie musiał zapłacić sto tysięcy złotych, a 16-latce - 8 tysięcy. Od wyroku odwołał się obrońca oskarżonego. Sąd Okręgowy w Poznaniu wyrok utrzymał.
Oskarżony zaatakował obie kobiety tego samego dnia. Najpierw próbował zgwałcić 16-latkę. Udało jej się uciec dzięki przypadkowemu świadkowi, który jej pomógł. Później w godzinach wieczornych w pobliżu cmentarza napadł i zgwałcił kobietę, która wyszła pobiegać. Kobiecie udało się dotrzeć do domu i wspólnie z mężem zawiadomiła policję. Obława trwała dobę, mężczyznę udało się zatrzymać. Oskarżony początkowo przyznawał się do winy, później tylko do części zarzutów.