W tej chwili za zajęcie metra kwadratowego drogi trzeba zapłacić 8 zł (za dobę), po zmianach będzie to 10 groszy.
To oznacza, że propozycja Poznania jest konkurencyjna kwotowo w stosunku do największych polskich miast, chociażby Warszawy czy Wrocławia.
"Chodzi nam o ściąganie do nas filmowców" – mówi wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski.
Poznań, mimo że ma piękne plenery filmowe, może do tej pory nie był tak mocno eksplorowany przez różne grupy filmowe, ale to jest też bardzo ważne, żeby po tym czasie pandemii dać sygnał w Polskę: zapraszamy do Poznania. To jest ważne również dla naszych przedsiębiorców (np. branży hotelarskiej), ale też promocja naszego miasta, dlatego, że pamiętajmy, iż oglądając różne filmy dokumentalne czy seriale, to jest też promocja konkretnego miasta.
"Chcemy też w taki sposób zachęcać turystów, by odwiedzali nasze miasto" – dodaje Mariusz Wiśniewski. Uchwałą filmową radni mają się zająć 1 czerwca.