Takie perspektywy ma zacieśniająca się współpraca Piły z Polskimi Kolejami Państwowymi. Trzy tygodnie temu przedstawiciele PKP S.A. potwierdzili wolę nieodpłatnego przekazania miastu zabytkowej parowozowni.
Dzisiaj odbyło się pierwsze robocze spotkanie przedstawicieli PKP, władz miasta i lokalnych przedsiębiorców.
Jak mówi pełniąca obowiązki prezydenta Piły Beata Dudzińska, jego celem było zaprezentowanie master planu, opracowanego wspólnie z PKP.
To master plan, który zmieni centrum Piły, który przywróci parowozownię jako formę dziedzictwa kulturowego. Jest to też propozycja stworzenia pewnej przestrzeni w Międzytorzu w rejonie ulicy Wawelskiej i Młodych z szansą na skomunikowanie i uruchomienie funkcji logistycznych, otworzenie go na przemysł po prostu
- mówi Beata Dudzińska.
Miasto Piła ma przejąć zabytkową parowozownię jeszcze w tym roku, natomiast pozostałe zmiany w rejonie ulic Wawelskiej i Młodych, w tym m.in. budowa bocznicy kolejowej w sąsiedztwie strefy ekonomicznej to – w ocenie Beaty Dudzińskiej – perspektywa dwóch kadencji, czyli 10 lat.