Żandary znów na ulicach Poznania. Barwna tradycja Ławicy trwa od ponad wieku

W tym roku organizowało go z dużym zaangażowaniem kilkunastu społeczników i regionalistów. "Uznaliśmy, że zabawa nie licuje z żałobą i powagą śmierci" - powiedziała nam sołtys Miłostowa niedaleko Kwilcza Hanna Raczyńska.
Ubolewam, bo bardzo byliśmy zaangażowani w to. Ta decyzja była trudna, została podjęta wcale nie tak łatwo, ale rozumiem, że była konieczna. Chcielibyśmy się zadumać bardziej nad śmiercią i ulotnością życia oraz nad śmiercią papieża
- wyjaśnia sołtys Raczyńska.
Zabawa miała się odbyć w nowej odsłonie. Parada miała przejść ulicami miasta. Zwyczaj Siwków kultywowany jest w miejscowościach zachodniej Wielkopolski.