Znalazł go w podtopionej wodą piwnicy sąsiad, poproszony przez zaniepokojonych rodziców 40-latka o sprawdzenie co się stało, bo nie mogą się skontaktować z synem. Okazało się, że próbował on w piwnicy naprawić uszkodzoną rurę. W piwnicy była też zamontowana pompa na prąd trójfazowy i to prawdopodobnie ona była przyczyną tragedii.
Służby o wypadku w gospodarstwie rolnym zostały zawiadomione po godzinie 10. Na miejsce pojechało pogotowie i straż pożarna.
Mimo podjętej reanimacji rolnika nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon.
Rodzice 40-latka potwierdzili, że syn planował naprawiać rurę w piwnicy, bo zbierała się tam woda. Prokurator, który był na miejscu, odstąpił od dalszych czynności.