Poznań – w trakcie rewolucji?

Wiadomo, że 38-letni kierowca stracił panowanie nad autem i zjechał z drogi, po czym na swym lewym poboczu uderzył w drzewo. W śremskiej prokuraturze jeden ze świadków zeznał, że kierowca najechał na dziurę w drodze. Poszkodowanych z rozbitego auta wydobywali strażacy. Ich rzecznik w Śremie relacjonuje, że na robotników w aucie spadł materiał budowlany, który wieźli z tyłu. Najpierw trzeba było wyrzucić ten materiał, a potem wydobyć ludzi i udzielić im pomocy.
Alkomat wskazał, że kierowca był trzeźwy. Prokuratura nakazała jednak zbadać jeszcze jego krew. Życie siedmiu rannych nie jest zagrożone. Trafili do szpitali w: Gostyniu, Śremie i Poznaniu.