Pochodząca z Małopolski studentka Uniwersytetu Przyrodniczego wyszła w niedzielę z domu i do tej pory nie ma z nią kontaktu.
Policja o zaginięciu dowiedziała się w poniedziałek. Dziś kolejny dzień poszukiwań.
23-latka uprawiała sport, często biegała nad Rusałką i w okolicach Parku Sołackiego. Dlatego tam od rana trwają poszukiwania. Policja podejrzewa, że dziewczyna mogła chcieć popełnić samobójstwo. Na miejscu są funkcjonariusze z komisariatu wodnego i patrole piesze.
Na stronach internetowych policji znajdują się zdjęcia zaginionej Sary Radwan. Osoby, które mogły widzieć ją w niedzielę lub w nocy z niedzieli na poniedziałek są proszone o kontakt z policją.
kluczka/mk/int