W skromnej asyście złożyli pokłon nowonarodzonemu Dzieciątku
Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Kalisza. W tym roku ze względu na pandemię nie było na trasie tłumów wiernych.

W ten sposób parafia postanowiła uczcić święto i nie łamać sanitarnych przepisów.
Na Rynku w Kłecku można było spotkać króla Baltazara, który w rękach trzymał naczynie z Mirrą. Obok niego stała mała dziewczynka z koszykiem, w którym były nalepki i blankiety. Uczestnicy spaceru musieli zebrać na blankietach trzy różnokolorowe nalepki, za co w kościele czekał na nich drobny upominek.
Mimo padającego śniegu z takiego sposobu uczczenia święta skorzystało wielu mieszkańców Kłecka. W koronach na głowie spacerowali po miasteczku. Mówili, że wspólnie spędzają święto co roku. Po spacerze zamierzają pośpiewać kolędy.
Proboszcz w Kłecku ks. Mirosław Kędzierski dodał, że w ten sposób parafia chce nadać obchodom święta Trzech Króli odpowiednie znaczenie religijne.
Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Kalisza. W tym roku ze względu na pandemię nie było na trasie tłumów wiernych.
Rajd samochodowy "Króle na kołach" odbywa się dziś w podpoznańskiej gminie Tarnowo Podgórne.
Dziś w Kościele katolickim święto "Objawienia Pańskiego" zwane potocznie świętem Trzech Króli, którzy przyszli do narodzonego Jezusa ze wschodu.