W ten sposób parafia postanowiła uczcić święto i nie łamać sanitarnych przepisów.
Na Rynku w Kłecku można było spotkać króla Baltazara, który w rękach trzymał naczynie z Mirrą. Obok niego stała mała dziewczynka z koszykiem, w którym były nalepki i blankiety. Uczestnicy spaceru musieli zebrać na blankietach trzy różnokolorowe nalepki, za co w kościele czekał na nich drobny upominek.
Mimo padającego śniegu z takiego sposobu uczczenia święta skorzystało wielu mieszkańców Kłecka. W koronach na głowie spacerowali po miasteczku. Mówili, że wspólnie spędzają święto co roku. Po spacerze zamierzają pośpiewać kolędy.
Proboszcz w Kłecku ks. Mirosław Kędzierski dodał, że w ten sposób parafia chce nadać obchodom święta Trzech Króli odpowiednie znaczenie religijne.