NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Tygodnik Newsweek zaatakował syna szefowej Trybunału Konstytucyjnego

Publikacja: 26.06.2018 g.13:42  Aktualizacja: 26.06.2018 g.17:33 Jacek Butlewski
Poznań
Gazeta zarzuca mu... objęcie posady w państwowym banku Pekao.

- Kompetentny i ceniony - tak Marcinie Przyłębskim mówi rzecznik prezydenta Poznania Hanna Surma. 

Marcin Przyłębski przez kilka lat szefował Biurem Obsługi Inwestorów i Promocji Urzędu Miasta Poznania, w którym przez kilka lat był zastępcą dyrektora. Skończył germanistykę na UAM i studia podyplomowe na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu.

- W urzędzie pracował przez dziesięć lat, był ceniony. Awansował na różne stanowiska - od podinspektora do spraw obsługi inwestycji, poprzez specjalistę ds. obsługi inwestorów. W 2014 roku został dyrektorem biuro obsługującego inwestorów, więc na pewno był osobą kompetentną w tym obszarze - mówi rzecznik magistratu Hanna Surma pytana, czy jej zdaniem Marcin Przyłębski może zajmować stanowiska, o których pisze prasa.

Marcin Przyłębski z urzędem rozstał się za porozumieniem stron w październiku zeszłego roku. 

Jak mówi radny miejski Jan Sulanowski, bycie członkiem znanej rodziny nie może być dyskryminujące.

- Nie powinno być tak, że jeżeli ktoś jest członkiem rodziny jakiegoś vip-a, to nie ma możliwości zatrudnienia w jakiejś znaczącej firmie. Przede wszystkim powinny liczyć się kompetencje. Ciekawy jest fakt, że syn państwa Przyłębskich też był pracownikiem Urzędu Miasta Poznania przez wiele lat. Skoro był pracownikiem za prezydentury Jacka Jaśkowiaka to musiał cechować się jakimiś kompetencjami, które były doceniane przez prezydenta - dodaje Jan Sulanowski.

https://radiopoznan.fm/n/feMFC4
KOMENTARZE 0