Jak nam powiedziała nadkomisarz Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, młody kierowca stracił panowanie nad osobowym Peugeotem z oznaczeniami szkoły jazdy i uderzył wychodzącą ze sklepu kobietę. Kierowca miał ponad promil alkoholu zmierzony w wydychanym powietrzu. Policjanci przesłuchują świadków wypadku.
Całe zdarzenie widziały dwie, stojące w pobliżu osoby. Telewizji TVN24 świadek powiedział, że sprawca wypadku nie miał prawa jazdy, a samochód należał najprawdopodobniej do jego matki. Na miejscu jest także prokurator, który może złożyć wniosek o tymczasowe aresztowanie sprawcy śmiertelnego wypadku. Sam kierowca zostanie przesłuchany, gdy wytrzeźwieje.
Groźny wypadek wydarzył się po po łudniu na poznańskiej Głuszynie. Tam zderzyły się dwa samochody osobowe - cztery osoby, w tym dwoje dzieci, zostały ranne.