Zbiórka krwi w zajezdni. Dawcy zareagowali na apel

Trzech osiemnastolatków i jeden 20-latek uciekło w piątek po południu z Zakładu Poprawczego. 20-latek utopił się, próbując pokonać wpław pobliskie jezioro. Reszta została złapana i wrócili do poprawczaka - mówi zastępca prokuratora rejonowego w Gnieźnie Radosław Krawczyk.
Te osoby były osadzone w zakładzie poprawczym na podstawie orzeczenia sądu rodzinnego i dokonały tzw. samouwolnienia się. Używając przemocy i działając w grupie w chwili, kiedy byli odprowadzani z zajęć na siłowni do miejsca pobytu, w tym czasie nastąpiło to zdarzenie. Drugie postępowanie, które prowadzimy w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci tego uciekiniera. Też musimy wyjaśnić sprawę tego utonięcia
- mówi Radosław Krawczyk.
Prokuratura na tym etapie sprawy nie informuje, jakie były przyczyny ucieczki czterech młodych ludzi. Wiadomo, że do Trzemeszna, gdzie obowiązuje zaostrzony rygor, trafili z innych ośrodków wychowawczych skąd wcześniej także uciekali.