Premier Kopacz o uchodźcach

Niespełna 200 metrowy trakt ma niezwykle ciekawe losy. Przy tej ulicy urodził się wielki podróżnik, odkrywca Kamerunu Stefan Szolc Rogoziński, a przed Wojną mieściła się tu słynna na cały świat fabryka Lalek Adama Szrajera. I to ta historia zakręciła w głowie organizatorom trzeciej edycji Święta Ulicy Niecałej. - Zebrano ponad tysiąc lalek, aby pokazać je na wystawie - mówi jeden z organizatorów Cezary Suszyński.
Kilkaset lalek można było zobaczyć w sobotę na ulicy Niecałej. Najstarsze lalki miały ponad 100 lat. Trzecia odsłona Święta niewielkiej uliczki wiodącej do kaliskiego parku przyciągnęła tłumy mieszkańców.
Na ulicy Niecałej można było też pograć w warcaby i poskakać przez skakankę. Pokazano popularne przed laty gry podwórkowe. Można było też posłuchać dziecięcych piosenek i kupić ręcznie robione zabawki.
Święto Ulicy Niecałej rozpoczęło się odsłonięciem tablicy pamiątkowej na budynku dawnej Fabryki Lalek.