Funkcjonariusze patrolowali ulicę, gdy zauważyli pędzący samochód. Zatrzymali auto do kontroli i wtedy okazało się, że jadą nim rodzice z malutkim dzieckiem, które nie dawało oznak życia.
- Policjanci pomogli tej rodzinie dotrzeć jak najszybciej do szpitala. Cała ta sytuacja zakończyła się szczęśliwie - mówi Monika Kolaska, rzecznik pleszewskiej policji. - Dziecko uzyskało fachową pomoc lekarską, dzięki czemu odzyskało funkcje życiowe - dodaje.
Po udzieleniu niezbędnej pomocy przez personel SOR dziecko w stanie dobrym skierowano na oddział dziecięcy na obserwację. W sobotę dziecko opuściło szpital.