NA ANTENIE: Klasyka poranna
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Uwierzyła w fotografię znanego prezentera telewizyjnego i straciła 115 tys. zł

Publikacja: 27.09.2024 g.17:59  Aktualizacja: 27.09.2024 g.18:03 Jacek Marciniak
Leszno
Oszuści wyczyścili jej konto i ukradli zaciągnięte przez nią, na ich prośbę, kredyty. Kiedy zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa, było już za późno.
pieniądze kasa  - Pixabay
Fot. Pixabay

55-letnia mieszkanka Leszna zainteresowała się możliwością zainwestowania po przeczytaniu przez nią artykułu w sieci. Jego treść uwiarygodniało zdjęcie prezentera. Kobieta otworzyła link, zadzwoniła pod wskazany numer telefonu i pobrała zaproponowaną, jak się potem okazało przez oszustów, aplikację.

"Po kilku tygodniach kobiecie został przydzielony "osobisty" doradca" - relacjonuje oficer prasowa leszczyńskiej policji Monika Żymełka.

Kobieta wielokrotnie przez wiele tygodni kontaktowała się z oszustami. Wykonywała przelewy, otrzymywała też dla niepoznaki przelewy na swoje konto. Klikała w kolejne linki, pobierała pożyczki. Ale też na bieżąco obserwowała, dzięki zainstalowanej aplikacji, swoje wpływy, rosnące zarobki. Większość korespondencji prowadziła z oszustami przy pomocy aplikacji whatsApp. Ostatecznie kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustów

-wyjaśnia Monika Żymełka.

Jak podkreśla Monika Żymełka, zdjęcie prezentera oszuści wykorzystali oczywiście bez jego zgody.

https://radiopoznan.fm/n/QEGIJA
KOMENTARZE 1
Jędrzej
Glizda 28.09.2024 godz. 11:00
A dlaczego policja nie sprawdza takich ofert ? Czy tak trudno zadzwonić pod wskazany nr tel. i to zweryfikować ? W artykule jest napisane , że po kilku tygodniach ! oddzwonił do kobiety pracownik , więc moje pytanie dlaczego oferta wisi kilka tygodni w sieci i nikt z policji tego nie weryfikuje ??? a może mają w tym jakiś interes ???