"Taksówkę na aplikację", która potrąciła 27-letnią rowerzystkę na ulicy Dąbrowskiego, prowadził 35-letni kierowca z Białorusi. Kobieta zginęła na miejscu.
Policjanci nie znają jeszcze dokładnego przebiegu wypadku. 27-latka jechała po oznakowanym i oświetlonym przejeździe dla rowerów. Samochód uderzył ją na pasach. Wiadomo, że kierowca był w momencie zdarzenia trzeźwy. Pobrano od niego krew do dalszych badań w laboratorium. Sprawdzane są też jego dokumenty.
Białorusin został zatrzymany. Jeśli potwierdzi się nieoficjalna wersja, że nie ustąpił pierwszeństwa kobiecie, może usłyszeć zarzuty.