"Była to jedna z czternastu zaproponowanych nazw przez samych mieszkańców" - mówi Radiu Poznań poznański radny.
Jest bardzo sympatyczna, zresztą nie tylko ta, ale myślę, że mieszkańcy będą ją pozytywnie odbierali. Bajka, pozytywne przesłanie, wiadomo lew, szereg postaci z Króla Lwa: Timon i Pumba itd., więc raczej pozytywne skojarzenia mam z tą nazwą
- mówi radny.
Decyzję podjęli okoliczni mieszkańcy. Wcześniej dostali karty do głosowania, które mogli później wrzucać do urny znajdującej się w aptece. Na kolejnych miejscach znalazły się nazwy: "Konstelacji" i "Zielony Lew".
Wyniki głosowania trafią teraz do GEOPOZ-u, który zajmuje się nazewnictwem ulic, a ostateczną decyzję podejmą wszyscy radni.
Myślę, że nie będzie z tym większego problemu, zwłaszcza, że to nie jest jakaś kontrpropozycja do jakiejś innej nazwy, która tam funkcjonuje czy została zaproponowana. To świeży skwer, oddany dwa czy trzy lata temu
- mówi radny Wojciech Chudy.