W sobotę mija dwadzieścia sześć lat od uprowadzenia reportera śledczego Gazety Poznańskiej.
Brat zamordowanego Jacek Ziętara dziękował zebranym za pamięć i zaangażowanie w wyjaśnianie sprawy. Rano pod tablicą Jarosława Ziętary wieniec złożył też wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann.
Dziennikarz Gazety Poznańskiej Jarosław Ziętara wyszedł z domu przy ulicy Kolejowej na poznańskim Łazarzu 1 września 1992 roku. Śledztwo w sprawie jego zaginięcia w Poznaniu zostało umorzone. Ruszyło dopiero po przeniesieniu do Krakowa.
W poznańskim Sądzie Okręgowym trwa proces przeciwko oskarżonemu o podżeganie do zabójstwa byłemu senatorowi Aleksandrowi Gawronikowi. Zarzuty uprowadzenia i zabójstwa dziennikarza prokuratura postawiła dwóm byłym ochroniarzom firmy Elektromis.