Dyrektor ogrodu Ewa Zgrabczyńska rozpoczęła starania o to, by zwierzę przyjechało do Poznania. Przypomnijmy, że niedawno, w krótkim odstępie czasu, padły dwie dorosłe żyrafy - Dobrawa i Liptuś.
- Żyrafa to jedno z najbardziej rozpoznawalnych zwierząt każdego ogrodu. Jest specjalny program hodowlany, dotyczący Żyrafy Rotchilda - to jeden z najrzadszych gatunków. Otrzymamy od koordynatora tego programu samca, który zastąpi Liptona. Samice przebywające u nas są jeszcze w dobrym wieku, żeby się rozmnażać - mówi Zgrabczyńska.
W tej chwili w poznański ZOO są trzy samice i jeden młody samiec (syn Liptona). Dyrektor Zgrabczyńska, o czym już wcześniej informowaliśmy, twierdzi, że obie żyrafy padły m.in wskutek przekarmienia. W przypadku Liptusia - do śmierci przyczynił się też gwóźdź, który utkwił w tylnej części szczęki i utrudniał przeżuwanie.