Do zdarzenia doszło w Grodzisku. - 22-latek tłumaczył się upojeniem alkoholowym - mówi oficer prasowy grodziskiej policji Kamil Sikorski.
Prawdopodobieństwo jest takie, że podejrzany, chcąc kogoś nastraszyć, pomylił samochody. Z wiatrówki strzelał w szyby auta. Kierujący nim zobaczył, że ktoś biegnie w kierunku jego samochodu. W pewnym momencie usłyszał huk tłuczonego szkła. Uszkodzeniu uległy dwie boczne szyby. Mężczyzna po przejechaniu kilkunastu metrów postanowił zgłosić sprawę w najbliższej jednostce policji. Nikomu na szczęście nic się nie stało.
Mężczyzna został zatrzymany dzięki zapisowi z miejskiego monitoringu. Zarzut pomocnictwa usłyszał 19-letni kolega podejrzanego, który kierował samochodem.