Prezydent Stanów Zjednoczonych podczas wizyty spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą oraz wziął udział w szczycie Trójmorza. Prezydent USA o godz.13 wygłosił też przemówienie do narodu polskiego. Było to pierwsze publiczne przemówienie Donalda Trumpa jako prezydenta Stanów Zjednoczonych w Europie.
Wraz z Trumpem przyleciała jego żona Melania i córka Ivanka z mężem Jaredem Kushnerem oraz amerykańscy ministrowie skarbu i handlu. Jak mówił dziś w rozmowie z Radiem Poznań politolog z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Szymon Ossowski, wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych to zawsze duże wydarzenie:
- Każda wizyta prezydenta największego mocarstwa na świecie to potwierdzenie pozycji państwa, które on wizytuje. Polska od wielu lat stawia na dobre, a nawet bardzo dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Wizyta nowego prezydenta, który też wybrany był w dość kontrowersyjnej kampanii, podczas której mówił wiele o izolacjonizmie amerykańskim - wyjaśniał.
Donald Trump z Andrzejem Dudą rozmawiał na temat bezpieczeństwa. Szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski powiedział, że stronie polskiej zależy na pogłębieniu współpracy ze Stanami Zjednoczonymi.
Plac Krasińskich w Warszawie wypełniony był po brzegi. Tłum entuzjastycznie przyjął przemówienie Donalda Trumpa, który wielokrotnie nawiązywał do tysiącletniej historii Polski i podkreślał partnerstwo polsko - amerykańskie. Mówił o waleczności Polaków i przypominał o chrześcijańskich korzeniach cywilizacji.
- Polska jest geograficznym sercem Europy, ale co jeszcze ważniejsze - w Polakach postrzegamy duszę Europy. Wasz naród jest wielki, ponieważ wielkim jest wasz duch i jest to duch silny - powiedział Donald Trump.
Niespodziewanie wystąpiła także Melania Trump, która podziękowała za ciepłe i gościnne przyjęcie w Polsce.
Po przemówieniu polska i amerykańska Pierwsza Para złożyła kwiaty pod Pomnikiem Powstania Warszawskiego.
Donald Trump prosto z Warszawy udał się na szczyt G-20 w Niemczech.
Emil Górny/ IAR/ seb/ Łukasz Kaźmierczak