24 października wicedyrektor Nierodzińska opublikowała w mediach społecznościowych film, na którym rzuca jajkami w budynek kościoła.
Napisała: "chyba nie było to najrozsądniejsze, ale jesteśmy na wojnie, prawda?".
Kościół obrzucony jajkami to świątynia garnizonowa przy ulicy Szamarzewskiego. Proboszczem jest ksiądz w stopniu podpułkownika, Paweł Piontek.
Zofia Nierodzińska składała dziś wyjaśnienia w Izbie Zatrzymań Żandarmerii Wojskowej w Poznaniu, gdzie była przesłuchiwana jako podejrzana o obrazę uczuć religijnych.
Piotr Bernatowicz, były dyrektor Galerii Arsenał, obecnie szef Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski mówi, że odbiera działania Nierodzińskiej jako akt nienawiści do Kościoła i mało oryginalny gest walki z nim.
Tak się zastanawiam, co by było, gdyby ktoś swoją niechęć skierował wobec synagogi, czy meczetu. Byłoby to równie głupie i bzdurne i nie powinno mieć miejsca w przestrzeni publicznej, natomiast na pewno nie byłoby na to przyzwolenia. Możemy w przestrzeni publicznej rozmawiać, wymieniać argumenty, ale jeżeli osoba sprawująca funkcję publiczną atakuje budynek, który jest miejscem kultu, który dla osób wierzących jest miejscem świętym, to atakowanie poprzez takie gesty, jest atakowaniem tego, co dla katolików jest najcenniejsze.
Obrzucenie jajkami kościoła to nie pierwsze działanie Zofii Nierodzińskiej związane z tematyką aborcyjną. Była między innymi kuratorką warsztatów poświęconych domowym metodom wykonywania aborcji. W swojej pracy doktorskiej napisała, że należy do kolektywu pomagającego przeprowadzać aborcję.