Dorota Słowińska tłumaczy, że o jej decyzji o udziale w walce o senatorski mandat zdecydowało myślenie o przyszłości wnuków.
Rodzina jest dla mnie najważniejsza. I patrzę na Polskę przez pryzmat rodziny, każdej rodziny. Chciałabym im stworzyć warunki w kraju tak dobre co najmniej, jakie są za czasów Prawa i Sprawiedliwości. Chciałabym, aby nigdy nie pomyślały o wyjeździe z Polski na stały, aby znalazły tutaj swoją pracę, aby rozwijały Polskę
- mówi Dorota Słowińska.
Chcemy wygrać te wybory zarówno w Sejmie i Senacie. Ważne jest to, żeby senat był merytoryczną izbą refleksji, a nie takim tępym, politycznym hamulcem, jakim jest teraz
- mówi poseł Jan Dziedziczak.
O jedno miejsce w senacie w okręgu leszczyńskim wicestarosta kościańska na pewno powalczy z senatorem Wojciechem Ziemniakiem z Koalicji Obywatelskiej (popieranym przez Lewicę i "Trzecią Drogę"), także mieszkańcem powiatu kościańskiego oraz Adamem Gbiorczykiem, kandydatem Konfederacji Wolność i Niepodległość.