Adam Abramowicz chce, aby na decyzje dotyczące sytuacji w kraju większy wpływ mieli ekonomiści, a nie tylko lekarze. Pomóc w tym miałaby wspomniana rada.
Rzecznik MŚP powiedział Radiu Poznań, że uznaje wiedzę i kompetencje lekarzy, ale ich decyzje będą miały długoletnie skutki społeczne i gospodarcze, dlatego wybitni ekonomiści mogliby pomóc premierowi podejmować jeszcze lepsze decyzje.
"W tej chwili pomagamy przedsiębiorcom, ale finansujemy to z długu publicznego, a to może wpłynąć kiedyś na nasze dzieci i wnuki" - mówi Abramowicz.
Premier stoi przed niezwykle trudnym zadaniem i chyba nikt nie zazdrości człowiekowi, który musi podejmować tak odpowiedzialne i trudne decyzje. Ani ja, ani przedsiębiorcy tych decyzji nie krytykujemy. chcemy tylko, żeby kolejne decyzje były oparte o bardziej dalekosiężne myślenie, czyli nie tylko samo zdrowie, które też jest niezwykle ważne, ale żeby brano też pod uwagę, że te decyzje też będą wpływać na późniejszy poziom życia Polaków.
Adam Abramowicz zwraca uwagę, że niezwykle ważne jest, by działania antycovidowe były podejmowane nie tylko po starannej analizie medycznej, ale też oparte o badania wpływu poszczególnych decyzji na wielowymiarowe i długotrwałe konsekwencje w systemie społeczno-gospodarczym.
W skład rady miałoby wejść 16 ekonomistów z 5 polskich uniwersytetów ekonomicznych. Mieliby oni stanowić ciało doradcze, analogicznie do rady złożonej z lekarzy, z którą premier konsultuje decyzje o konkretnych rozwiązaniach w walce z pandemią.