Dziś trwały tam zdjęcia do filmu opowiadającego o jednym z epizodów wojny polsko-bolszewickiej. W produkcję zaangażowała się lokalna młodzież - mówi doktor Łukasz Gładysiak ze Studia Historycznego Huzar.
Realizujemy fragment filmu, dotyczącego bitwy pod Zadwórzem, która rozegrała się w sierpniu 1920 roku. W bitwie wziął udział batalion Wojska Polskiego, który składał się głównie ze studentów i gimnazjalistów - dlatego zaangażowaliśmy do realizacji uczniów z Dominowa. Współpracujemy z nimi od lat. Wielu z nich swą przygodę z odtwórstwem historycznym zaczynało jako uczniowie szkół podstawowych, dziś odgrywają rolę żołnierzy, którzy sto lat temu bronili Polski, mając niemal dokładnie tyle samo lat co oni.
Korzystając z zabytkowej zabudowy w centrum miejscowości, przygotowano plener oddający realia starcia sprzed stu lat. Na planie - oprócz młodzieży z Dominowa - pojawili się zawodowi aktorzy.
Filmowa opowieść o bitwie pod Zadwórzem to element projektu edukacyjno-historycznego „Hej, kto Polak, na bagnety” realizowanego przez wojewodę dolnośląskiego w ramach programu „Niepodległa”.
Bitwa pod Zadwórzem niedaleko Lwowa stoczona została 17 sierpnia 1920 r. Główną rolę odegrali w niej żołnierze batalionu Wojska Polskiego, który składał się głównie z gimnazjalistów i studentów. Spośród około 350 Polaków, w starciu z bolszewikami poległo 318. Polski opór opóźnił marsz nieprzyjaciela na Lwów. Bitwę nazwano „polskimi Termopilami”.