Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że nowo powołana minister zdrowia Katarzyna Sójka jest lekarzem internistą, więc doskonale rozumie potrzeby systemu ochrony zdrowia. Prezydent powołał posłankę Prawa i Sprawiedliwości na szefa resortu zdrowia.
Katarzyna Sójka zastąpi na stanowisku Adama Niedzielskiego, który podał się do dymisji. Andrzej Duda podkreślił, że Katarzyna Sójka ma doświadczenie w pracy z pacjentami i wie, jakie są problemy i wymagania Polaków.
Minister zdrowia powinien mieć twardo stąpającą po ziemi empatię dla ludzi
- powiedział prezydent.
Jeżeli ludzie panią cenią, to znaczy, że pani rozumie, gdzie są problemy i kto naprawdę potrzebuje pomocy i empatii. To jest bardzo ważne przy spojrzeniu na rynek i cały system ochrony zdrowia w Polsce
- mówił prezydent do nowej minister zdrowia.
Andrzej Duda wyraził nadzieję, że minister przyczyni się do poprawy ochrony zdrowia w Polsce, szczególnie wśród dzieci.
Cieszę się, że teka ministra ochrony zdrowia spoczęła w rękach osoby, która jest pełna wigoru i energii
- powiedział prezydent.
Osoby z kilkunastoletnim doświadczeniem jako lekarza, ale jednocześnie cały czas młodej, pełnej werwy, z otwartą głową. Z jednej strony z doświadczeniem politycznym zdobytym w pracy parlamentarnej i w komisjach, ale z drugiej strony cały czas jeszcze świeżej, która rozumie wyzwania nowoczesnego systemu ochrony zdrowia
- mówił prezydent.
Adam Niedzielski był ministrem zdrowia był od sierpnia 2020 roku. Powodem jego dymisji był wpis w mediach społecznościowych. Chodzi o ujawnienie przez ministra zdrowia danych wrażliwych z systemu informatycznego opieki zdrowotnej. W ubiegłym tygodniu lekarz, zatrudniony w szpitalu miejskim w Poznaniu, wypowiadał się publicznie o swoich problemach z wystawianiem recept na leki przeciwbólowe. W reakcji na te wypowiedzi Adam Niedzielski napisał: "sprawdziliśmy. Lekarz wystawił wczoraj na siebie receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych".
Adam Niedzielski zapewniał później, że działał w obronie dobrego imienia Ministerstwa Zdrowia, "a przede wszystkim w obronie interesów pacjenta". Dodał, że "nikt nie miał wglądu w dane zapisane na koncie wskazanego lekarza i nikt w to konto nie ingerował". Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że w sprawie wpisu Adama Niedzielskiego media i opozycja dokonały manipulacji. Zaznaczył jednak, że minister zdrowia Adam Niedzielski popełnił błąd.